sobota, 17 maja 2014

Bioliq



Witam Was wszystkich:) W ciągu tygodnia niestety brak mi czasu ale może uda mi się dziś nadrobić jakiś wpis. Wstałam pełna energii co zazwyczaj się nie zdarza, może dlatego, że odstawiłam kawę:)

Dziś zapraszam na recenzję kremu regenerującego do cery trądzikowej na noc z Bioliq:)



Opis producenta:

Ogranicza powstawanie zmian trądzikowych. Redukuje widoczne niedoskonałości.
Ekstrakt z białej herbaty (Camellia sinensis) ogranicza nadmierne gromadzenie się złuszczonego naskórka, dzięki czemu zapobiega powstawaniu zaskórników. Działa kojąco i łagodząco, poprawiając wygląd i stan cery trądzikowej. Zawarte w kremie połączenie kwasu oleanowego oraz żelu osmotycznego normalizuje pracę gruczołów łojowych oraz działa antybakteryjnie. Dodatkowo krem wspomaga nocną regenerację skóry, przyśpieszając redukcję zmian trądzikowych, a także zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości. Cera o poranku jest zdrowa, odpowiednio odżywiona i wypoczęta.



Moja opinia:

Cóż powiem jak jest, dla mnie i dla mojej skóry to cudo:) Jeszcze nigdy nie spotkałam się z kremę na trądzik który rzeczywiście by działał:)



Z trądzikiem bawię się już lata, byłam u lekarzy dostawałam, maści, kremy które działały raz lepiej raz gorzej. Zmieniłam dietę, nie mówię,że nie grzeszę niestety ciągle walczę z silną wolą, pewnie ona też miał spory wpływ na cerę, oraz weekendy bez makijażu, chyba że wychodzę na spotkanie lub imprezę, ale staram się siedząc w domu dać mojej skórze odpocząć. Zminimalizowałam również wszelakie mazidła jak korektory,kamuflaże, ale nie udało by mi się to bez znacznej poprawy cery. Już piszę jak Bioliq uratował moją buzię:)


  • opakowanie 50ml, w wygodnej tubie,
  • cena od 10zł na promocji do 12-13, czyli bardzo przystępna,
  • krem jest bardzo wydajny, używam 2 opakowania a w połowie 1 byłam już zachwycona,
  • gęsta konsystencja, pozostawia delikatny aczkolwiek miły film,
  • dość szybko się wchłania, 
  • ładny delikatny zapach,
  • nie wysusza skóry,co jest istotne w leczeniu trądziku, większość kosmetyków mocno przesusza cerę co powoduję zwiększenie sebum, a z tym przecież walczymy,
  • po prostu działa, niedoskonałości stopniowo zanikają, nie pojawiają się w póżniejszym czasie- tzn krem nie maskuje ich na chwilę a po odstawieniu mamy kolejny wysyp, wszystko powoli wraca do normy,
  • przebarwienia delikatnie rozjaśniane, i mam wrażenie że cała buzia też, mi to osobiście nie przeszkadza,
  • twarz jest promienna i gładka,
  • porów niestety nie zmniejsza ale nie może robić wszystkiego, za to nie zapycha ich i są widocznie oczyszczona,
  • łagodzi podrażnienia,


Wiem,że na walkę z trądzikiem składa się kilka czynników, ale zanim zaczęłam używać tego kremu były średnie efekty, zabieram się za post o całej mojej pielęgnacji, może ktoś z Was znajdzie w nim coś dla siebie, bo zdaję sobie sprawę,że nie u każdego wszystko się sprawdza. Ja jestem pod wrażeniem tej marki, stosuję jeszcze ich 2 inne produkty i jestem bardzo zadowolona, w sumie tak jak moje koleżanki bo jak u mnie działa to one też chcą:)


Cena:50ml/ 10-13zł,
Dostępność: apteki,
Czy do niego wrócę: zawsze:)


            Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego choć mokrego weekendu:)))

2 komentarze:

  1. Muszę się za nim rozejrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, po tej recenzji muszę koniecznie wypróbować!! Tylko muszę gdzieś dorwać skład.

    OdpowiedzUsuń