sobota, 31 maja 2014

Czas na zakupy:)



Witam serdecznie, dawno nie robiłam postu zakupowego, a zaczyna się czerwiec tzn miesiąc moich urodzin i postanowiłam trochę zaszaleć:)

Urodziny obchodzę za kilka dni, nie byle jakie bo 30:), wstępny kryzys mam już za sobą i czas na robienie sobie przyjemności bo kiedy jak nie teraz:)

Odwiedziłam wczoraj i dziś Rossmanna i zobaczcie co z tego wyszło:)



Oczywiście są tu same potrzebne rzeczy, ale i tak miło jest robić sobie zakupy:)



  • Veet,krem do depilacji pod prysznic, używałam go dawno temu i czas powrócić do niego,
  • Isana żel pod prysznic, cudowny zapach zainspirowała mnie nim Wera,
  • Evree, krem do rąk, nie znam się z ta marka jeszcze,



  • Antyperspirant Rexona,
  • Gliss Kur,szampon,
  • Nivea 3w1, płyn micelarny,
  • Perfecta spa dla dłoni, uwielbiam,



  • Gliss Kur, maska 10dniowy połysk, zobaczymy co to za cudo,
  • Eveline 8w1, moja ulubiona odżywka do paznokci,
  • Maybellin, Baby Lips,
  • Isana, pomadka ochronna,
  • Everee, peeling do stóp, zainspirowany postem u Kasi,

To by było na tyle wczorajszych zakupów,nawet udało mi się je kolorystycznie pogrupować, a teraz już skromne dzisiejsze zdobycze:)



  • BabyDream oliwka,
  • Garnier, płyn micelarny, czas go wypróbować:),
  • kolejna maska Gliss Kur, moja ulubiona, Total Repair,
  • Rival de Loop, krem pod oczy, zainspirowana postem u Łukasza,
  • znowu Baby Lips,
  • Lovely kredka do ust, skończył mi się taki mazak z Revlon więc pomyślałam czemu nie wypróbować tego:)

I to było by na ten czas tyle, na pewno pojawią się zakupy apteczne i internetowe, buziaki i miłego weekendu Wam życzę:)

środa, 28 maja 2014

Bioliq Serum



Witam serdecznie,po mojej wczorajszej wpadce z usunięciem Waszych komentarzy;( wracam do pracy i jeszcze raz dziękuje za wyrozumiałość i słowa wsparcia, wiem że warto tu być:*.
 Dziś znowu o marce Bioliq, która ostatnio wpadła w moje łapki i jak na razie nie zawodzi:). Teraz czas na recenzje Serum Intensywnie Rewitalizującego:)





Do jego kupna zmotywowała mnie chyba reklama, niewysoka cena ok 14zł i lekki kryzys wieku 30:) postanowiłam trochę zregenerować swoją cerę po ciągłej walce z trądzikiem i katowaniem jej różnymi specyfikami, które raz jej pomagała a często tworzyły na niej spustoszenie.

Od producenta:

BIOLIQ Intensywne serum rewitalizujące to dermokosmetyk, którego substancje aktywne otrzymywane są w wyniku ekstrakcji, pozwalającej na skuteczne zachowanie ich unikalnych właściwości. Składnikiem przewodnim serum jest ekstrakt z kawioru (Acipenser spp.), który jest bogatym źródłem protein, lipidów, witamin i minerałów. Dzięki temu serum intensywnie stymuluje rewitalizację skóry: aktywnie regeneruje, nawilża i odżywia, co znacząco poprawia jej wygląd i kondycje.
Dzięki obecności składnika aktywnego, wyizolowanego z korzeni tarczycy bajkalskiej, BIOLIQ Intensywne serum rewitalizujące poprawia także jędrność i elastyczność skóry, jednocześnie hamując starzenie jej komórek na drodze enzymatycznej, poprzez zwiększenie liczby podziałów komórkowych. Ekstrakt z korzeni tarczycy bajkalskiej przedłuża aktywne życie fibroblastów o ok. 10% i opóźnia proces ich starzenia. Jego wpływ na skórę oznacza odmłodzenie populacji fibroblastów do kondycji porównywalnej ze skóra młodszą o dekadę. Co więcej, oddziałując na metabolizm preadipocytów i adipocytów, serum znacząco redukuje podwójny podbródek, co widocznie wpływa na kontur twarzy. Dodatkowo wyrównuje koloryt skóry, rozjaśniając przebarwienia i niewielkie plamki.





Moja opinia:
  • bardzo polubiłam się z tym kosmetykiem,
  • szklana,estetyczna 30ml buteleczka z pipetka umożliwia łatwa i higieniczną aplikację,
  • gęsta i lekko lepka konsystencja, szybko można się do niej przyzwyczaić i nie jest kłopotliwa w nakładaniu,wręcz ułatwia je, bo serum nigdzie nie spływa,
  • bardzo wydajne, 2-3 krople spokojnie wystarczają na całą powierzchnię buzi,



  • nakładałam go różnie, raz rano i wieczorem, raz tylko rano lub tylko wieczorem, idealne pod makijaż, wygładza skórę, podkład się nie waży, nie roluje, nie zawsze nakładałam na niego krem bo nie chciałam zbytniego obciążenia: serum,krem,podkład,korektor,puder...trochę dużo, ale na noc bardzo często aplikowałam krem z tej samej firmy do cery trądzikowej, o którym pisałam tu.
  • zdecydowana poprawa kolorytu skóry, przebarwienia zmniejszone, nie wszystkie ale jak cera ma dobry czas nie muszę nakładać makijażu, a kiedyś było to nie wyobrażalne,
  • buzia wygładzona i promienna,
  • mam tłustą cerę i bałam się,że może będę się po nim świeciła, a tu niespodzianka nawet odczułam efekt delikatnego matowienia, co ułatwiało wykonanie makijażu i jego dłuższe utrzymanie bez poprawek,
  • nie zauważyłam efektu modelowania jej owalu, jakoś w to nie wierzę aby jakiś kosmetyk czynił takie cuda,
  • co do jędrności to nie chcę zbytnio się wypowiadać gdyż moja skóra jak na razie chyba sama w sobie jędrna jest, może za kilka lat:)



Tak jak już kiedyś pisałam, na poprawę stanu skóry wpływa wiele czynników: dieta, picie wody, herbaty np zielonej, brak stresu, ruch...wszystko to składowa pozytywnych efektów, ale nie zapominam też o odpowiedniej pielęgnacji i sądzę,że duże znaczenie miał tu wyżej wymieniony krem i obecne serum, jestem z niego zadowolona i na pewno powrócę do jego stosowania, choć kuszą mnie inne np Skin Ceuticals, choć różnica cenowa jest ogromna, dlatego zostanę przy 14zł:) ale może w przyszłości:)


Cena:30ml/ ok 14zł-20zł
Dostępność: apteki,
Czy do niego wrócę: TAK:)


           A może Wy macie jakieś ciekawe serum do polecenia:)?   Buziaki:***

wtorek, 27 maja 2014

Problemy techniczne



Witam Was, zawsze wiedziałam,że jestem blondynką techniczną:(. Sądziłam,że robię porządki na blogu a przez przypadek skasowałam Wasze komentarze pod kilkoma postami:(

Jest mi bardzo przykro, więcej nic nie nabroję, przepraszam:***

poniedziałek, 26 maja 2014

Przygotowanie do lata:)



Witam Was serdecznie, tak siedziałam sobie we wannie i myślałam co by Wam napisać i pomyślałam,że może czas na post o walce z niedoskonałościami ciała przed latem:)

Zazwyczaj nie jestem obowiązkowa i brak mi regularności ale w tym roku postanowiłam to zmienić i zabrałam się do działania. Walki z cellulitem nigdy na 100% nie wygram już to wiem, wiem też że nie stanę się boginią w bikini w ciągu miesiąca ale warto coś zrobić,żeby ujędrnić ciało i nawet w większym rozmiarze wyglądało znośnie i było zadbane:)

  • Podstawa do jędrnego ciała to ćwiczenia- staram się, nie cierpię ćwiczyć ale moje kłopoty z kręgosłupem i kolanem zmusiły mnie do ruchu, rozciąganie,pilates, wzmacnianie. Bez szaleństw ale od 2 tygodni ćwiczę codziennie po 20-30min.
  • Dieta, staram się ograniczyć alkohol, słodycze, fast- foody już dawno odeszły, poza tym przy takiej pogodzie mam ochotę tylko na lekkie jedzenie, choć rozumiem osoby uzależnione od takich smaków sama z tym walczyłam/walczę,
  • Pije dużo wody, ostatnio też z cytryną, trochę potrzebuję odkwasić organizm, za dużo nabiału zaczęło żle na mnie wpływać;(,
  • Oczywiście zielona herbata, odrzuciłam  kawę bo zupełnie nie miałam na nic siły i po 3 tyg bez jest dużo lepiej.

A teraz czas na kosmetycznych pomocników:



Peeling wykonuję co 2-3dzień, jesli chodzi o peelingi to staram się je zmieniać, a szczotkowanie zazwyczaj rano- jeśli mam czas co 2dzień.

Szczotkowanie ma na celu, wygładzenie naszej skóry, poprawę krążenia, ujędrnia skórę, złuszcza martwy naskórek, oraz walczy z wrastającymi włoskami z czym niestety mam problem( już teraz znacznie mniejszy:).

Dla mnie takie szczotkowanie na sucho to super odprężający masaż na początek dnie, jeśli oczywiście mam na to czas.



  • rękawica do masażu-peelingu, 
  • szczotka z Rossmanna, wypustki niestety są tylko dla ozdoby ale nie przeszkadzają w szczotkowaniu,
  • peeling Soap&Glory, piękny zapach ale niestety bardzo delikatny i muszę wspomóc się rękawicą.



  • Bielenda, koncentrat antycellulitowy,
  • Efektima, kuracja antycellulitowa, miałam ich balsam do biustu i byłam bardzo z niego zadowolona więc liczę,że ten krem też się spisze,
  • Tołpa, krem-żel antycellulitowy,
Najchętniej stosowałabym je codziennie inny ale boję się,że wtedy nie będę wiedział który działa najlepiej, ale pewnie to wyjdzie w praniu:)

Nie zapomniałam również o nawilżeniu bo to podstawa pielęgnacji pięknej i zdrowej  skóry, obecnie jest to masło z The Body Shop







To by było na tyle jeśli chodzi o moją wakacyjną pielęgnację, zapraszam do podzielenia się Waszymi opiniami o sposobach na gładką i jędrną skórę przed urlopem, buziaki:****

piątek, 23 maja 2014

Go Cranberry part 4



Witam serdecznie, na temat kremów z Go Cranberry już pisałam, dziś chciałabym zakończyć swój mały cykl,może trochę go przeciągałam ale lepiej póżno niż wcale:)

Tak więc,dziś do recenzji podejdą dwa ostatnie kremy, krem pod Oczy oraz krem Ochronny z Ekstraktem z Żurawiny i Panthenolem


Zacznę od kremu ochronnego, idzie lato,no może trochę powoli:) i może nam się przytrafić poparzenie słoneczne, czego nikomu nie życzę i namawiam do stosowania kremów z wysokimi filtrami przeciwsłonecznymi, ale różnie bywa i powiem że do takich zadań ten krem jest idealny.

Od producenta:

Ochronny Krem z Ekstraktem z Żurawiny i Panthenolem GoCranberry przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji każdego typu skóry, szczególnie bardzo suchej i szorstkiej. Doskonale łagodzi przynosząc ulgę podrażnionej skórze. Regularnie stosowany zmniejsza szorstkość skóry, pozostawią ją miękką oraz wygładzoną oraz zabezpieczoną przed środkami drażniącymi i czynnikami zewnętrznymi.




Zawiera:
Medilan TM - wyjątkowo czysta postać lanoliny. Doskonały emolient. Wygładza i nawilża skórę. Dostarcza
niezbędnych dla zdrowia skóry lipidów oraz skutecznie przyspiesza naprawę warstwy ochronnej. Efektywnie redukuje szorstkość i suchość skóry oraz podrażnienia i zaczerwienia.
Ekstrakt z owoców żurawiny - działa korzystnie na skórę, doskonale nawilża, działa liftingująco, spowalnia
procesy starzenia się skóry, dostarcza naturalnych witamin i mikroelementów, wzmacnia odporność skóry.
Panthenol - prowitamina B5. Bardzo łatwo wnika w głąb skóry. Przenika naskórek, gromadzi się w skórze
właściwej i zmienia się w witaminę B5 czyli kwas pantotenowy. D-pantenol stosowany zewnętrznie działa łagodząco na podrażnioną i zaczerwienioną skórę. Wzmaga nawilżanie skóry. Dzięki temu skóra jest miękka i jędrna.

Moja opinia:
  • krem znajduje się w standardowym opakowaniu firmy, airless 50ml,
  • ma bardzo gęsta konsystencję,
  • potrzebuje dłuższej chwili na wchłonięcie się,
  • pozostawia tłustą warstwę, ale jest to krem do zadań specjalnych,np przy poparzeniu słonecznych im dłużej taka tłusta warstwa pozostaje na naszej skórze tym dla niej lepiej,
  • łagodzi podrażnienia np po goleniu,
  • ładnie walczy z zaczerwienioną skóra,
  • wiem,że przed latem na pewno się w niego zaopatrzę bo mnie nie zawiódł:),
  • krem przeznaczony jest do skóry twarzy ale ja nie potrzebowałam go tam stosować, raczej walczył z poparzonymi ramionami i udało mu się bez kłopotów:)
Krem Odżywczo- Wygładzający pod oczy

Od producenta:
Odżywczo-Wygładzający Krem Pod Oczy GoCranberry przeznaczony jest dla każdego typu cery. Specjalnie wyselekcjonowane składniki intensywnie odżywiają i nawilżają delikatną skórę okolic oczu, pozostawiają skórę delikatnie natłuszczoną. Zapobiegają utracie wody oraz chronią przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Poprawiają napięcie skóry przywracając jej elastyczność. Lekka formuła kremu nie obciąża delikatnej skóry wokół oczu.

Zawiera:
Skwalan - bardzo istotny, naturalny składnik, decydujący o odpowiednim stanie skóry. To substancja aktywna
będącego naturalnym składnikiem ochronnej warstewki skóry. Wchodzi w skład spoiwa międzykomórkowego naskórka. Zapewnia prawidłowe nawodnienie skóry, miękkość, elastyczność oraz chroni przed parowaniem wody z wnętrza skóry, dodatkowo wykazuje działanie ochronne przed inwazją bakterii i grzybów oraz przed działaniem promieniowania UV i innymi czynnikami środowiska (zanieczyszczenie powietrza, wiatr, klimatyzacja). Ważną funkcją skwalanu jest zwiększanie transportu składników aktywnych w głąb skóry.
Olej ze słodkich migdałów - zmiękcza i wygładza skórę. Ma bardzo wysokie zdolności nawilżania skóry,
szczególnie jeśli jest stosowany systematycznie. Szczególnie polecany jest dla skóry suchej, swędzącej i podrażnionej. Jest lekki i łatwo wchłania się w skórę. Dzięki zawartości kwas oleinowego, linolowego oraz witamin: A, B1, B2, B6, D i E doskonale odżywia.
Olej z pestek moreli- lekki emolient łatwo wchłaniany przez skórę. Ma właściwości nawilżające, odżywcze i
wygładzające naskórek. Polecany jest do wszystkich rodzajów skóry. Stosowany na skórze dojrzałej ogranicza powstawanie zmarszczek. Może być stosowany do skóry wrażliwej, podrażnionej, z zapaleniami i suchej. W swym składzie zawiera NNKT, witaminę A, B, E oraz składniki mineralne.
Hialuronian sodu - ma doskonałe właściwości łagodzące, skutecznie nawilża przesuszoną skórę ze skłonnościami
do pierzchnięcia, nadmiernie wysuszoną. Wygładza, poprawia elastyczność, ujędrnia. Dobrze nawilżona warstwa rogowa naskórka staje się bardziej przepuszczalna dla substancji czynnych.
Ekstrakt z owoców żurawiny - działa korzystnie na skórę, doskonale nawilża, działa liftingująco, spowalnia
procesy starzenia się skóry, dostarcza naturalnych witamin i mikroelementów, wzmacnia odporność skóry.
Witaminę E - zwana "witaminą młodości". Neutralizuje wolne rodniki, odpowiedzialne za procesy starzenia się
skóry, opóźniając powstawanie zmarszczek. Chroni przed zniszczeniem lipidy naskórka oraz włókna kolagenowe i elastynowe skóry, zapewniając ochronę przed szkodliwym wpływem środowiska. Ma również działanie zmiękczające i wygładzające.
Panthenol - prowitamina B5. Bardzo łatwo wnika w głąb skóry. Przenika naskórek, gromadzi się w skórze
właściwej i zmienia się w witaminę B5 czyli kwas pantotenowy. D-pantenol stosowany zewnętrznie działa łagodząco na podrażnioną i zaczerwienioną skórę. Wzmaga nawilżanie skóry. Dzięki temu skóra jest miękka i jędrna.
Allantoina - pochodna mocznika. Działa regenerująco, ułatwia odnowę uszkodzonego naskórka czynnikami
zewnętrznymi , takimi jak zanieczyszczenie powietrza, wiatr, klimatyzacja. Zmniejsza pieczenie, łagodzi, zaczerwienienie skóry wrażliwej. Ma także działanie nawilżające, wygładza i zmiękcza skórę.
*wszelkie informacje techniczne odnośnie produktów pochodzą za strony producenta, gocranberry.pl




Moja opinia:
  • estetyczne i higieniczne opakowanie,
  • bardzo lekka konsystencja,
  • krem szybko się wchłania,
  • widoczne nawilżenie,
  • brak podrażnień wrażliwej okolicy oczu,
  • idealny zarówno na noc jaki i pod makijaż, nie roluje się i nie zmienia konsystencji podkładu,
  • rano skóra jest delikatna i wypoczęta,
  • jedyny minus to 30ml ciężko było by mi zużyć go samodzielnie ale miałam towarzysza którego się nie spodziewałam, mój chłopak który nie cierpi kremów bo zostawiają tłusta warstwę na łapkach postanowił mi go podkradać, i mówi że bardzo fajny krem kupiłam nie jest tłusty i zostawia mu taka mięciutką skórę pod oczami:) To chyba najlepsza recenzja:)
Tak więc zakończyłam swoje wywody odnośnie tego zestawu który posiadałam, zapraszam w odwiedziny na poprzednie recenzję,part 3part2part1  , ja już planuje zakupy swoich ulubionych kremów z GoCranberry:)

wtorek, 20 maja 2014

Avon Rich Moisture




Witam Was i zapraszam dziś na recenzję kremu do twarzy z AVON:)

Zazwyczaj jeśli coś kupuje w Avon są to żele i płyny do kąpania, ale postanowiłam wypróbować ich krem nawilżający, nie używałam go do twarzy bo bałam się że mnie zapcha, bo jak coś jest do wszystkiego to często bywa do niczego...więc został on moim balsamem.





Jest to odżywczy krem do twarzy z wyciągiem z ziaren soi i witaminą E. Do stosowania do każdego rodzaju cery, na dzień i na noc. Ja mam cerę tłusta, i bałam się że będę się po nim świeciła a co gorsze coś mnie po nim wysypie więc już w momencie zakupu stwierdziłam że może pomoże on na moją przesuszona skórę i będzie odżywczym dobrym balsamem do ciała, bo skoro pomagać ma delikatnej skórze twarzy to z resztą sobie też poradzi:)




Producent za wiele o nim nie pisze sugerując tylko,że to uniwersalny, odżywczy krem.

Moja opinia:

  • opakowanie, to 100ml słoiczek, ja bardzo lubię takie opakowania, nie mam kłopotu z wysmarowaną tubką kiedy próbuję wycisnąć kolejna porcje kremu,
  • gęsta konsystencja,
  • przepiękny, delikatny,czysty zapach, a ja mam obsesje na punkcie takich zapachów:),
  • dość szybko się wchłaniał,
  • nie pozostawiał tłustej warstwy, czyli po porannym prysznicu spokojnie można się ubrać:),
  • ładnie nawilżał i moja skóra wreszcie nie jest przesuszona:)




  • jak stosowałam go na noc, rano budziłam się z miękka i gładką skórą,
  • nie podrażniała, a moja skóra ostatnio coś na tym punkcie szaleje,
  • dość wydajny,choć przez ten zapach nakładałam go w sporych ilościach,
  • niestety nie mogę powiedzieć jak zachowuje się na twarzy, może ktoś z WAS już go testował i podzieli się swoją opinią:)



Jestem z niego bardzo zadowolona, ale powtarzam używałam go jako balsamu,nie kremu do twarzy, jeśli znajdę go na promocji bardzo chętnie kupię kilka opakowań na zapas.

Krem ten doskonale się spisze w walce z podrażniona i sucha skórą,polecam:)


                                            Pozdrawiam serdecznie buziaki:***

sobota, 17 maja 2014

Bioliq



Witam Was wszystkich:) W ciągu tygodnia niestety brak mi czasu ale może uda mi się dziś nadrobić jakiś wpis. Wstałam pełna energii co zazwyczaj się nie zdarza, może dlatego, że odstawiłam kawę:)

Dziś zapraszam na recenzję kremu regenerującego do cery trądzikowej na noc z Bioliq:)



Opis producenta:

Ogranicza powstawanie zmian trądzikowych. Redukuje widoczne niedoskonałości.
Ekstrakt z białej herbaty (Camellia sinensis) ogranicza nadmierne gromadzenie się złuszczonego naskórka, dzięki czemu zapobiega powstawaniu zaskórników. Działa kojąco i łagodząco, poprawiając wygląd i stan cery trądzikowej. Zawarte w kremie połączenie kwasu oleanowego oraz żelu osmotycznego normalizuje pracę gruczołów łojowych oraz działa antybakteryjnie. Dodatkowo krem wspomaga nocną regenerację skóry, przyśpieszając redukcję zmian trądzikowych, a także zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości. Cera o poranku jest zdrowa, odpowiednio odżywiona i wypoczęta.



Moja opinia:

Cóż powiem jak jest, dla mnie i dla mojej skóry to cudo:) Jeszcze nigdy nie spotkałam się z kremę na trądzik który rzeczywiście by działał:)



Z trądzikiem bawię się już lata, byłam u lekarzy dostawałam, maści, kremy które działały raz lepiej raz gorzej. Zmieniłam dietę, nie mówię,że nie grzeszę niestety ciągle walczę z silną wolą, pewnie ona też miał spory wpływ na cerę, oraz weekendy bez makijażu, chyba że wychodzę na spotkanie lub imprezę, ale staram się siedząc w domu dać mojej skórze odpocząć. Zminimalizowałam również wszelakie mazidła jak korektory,kamuflaże, ale nie udało by mi się to bez znacznej poprawy cery. Już piszę jak Bioliq uratował moją buzię:)


  • opakowanie 50ml, w wygodnej tubie,
  • cena od 10zł na promocji do 12-13, czyli bardzo przystępna,
  • krem jest bardzo wydajny, używam 2 opakowania a w połowie 1 byłam już zachwycona,
  • gęsta konsystencja, pozostawia delikatny aczkolwiek miły film,
  • dość szybko się wchłania, 
  • ładny delikatny zapach,
  • nie wysusza skóry,co jest istotne w leczeniu trądziku, większość kosmetyków mocno przesusza cerę co powoduję zwiększenie sebum, a z tym przecież walczymy,
  • po prostu działa, niedoskonałości stopniowo zanikają, nie pojawiają się w póżniejszym czasie- tzn krem nie maskuje ich na chwilę a po odstawieniu mamy kolejny wysyp, wszystko powoli wraca do normy,
  • przebarwienia delikatnie rozjaśniane, i mam wrażenie że cała buzia też, mi to osobiście nie przeszkadza,
  • twarz jest promienna i gładka,
  • porów niestety nie zmniejsza ale nie może robić wszystkiego, za to nie zapycha ich i są widocznie oczyszczona,
  • łagodzi podrażnienia,


Wiem,że na walkę z trądzikiem składa się kilka czynników, ale zanim zaczęłam używać tego kremu były średnie efekty, zabieram się za post o całej mojej pielęgnacji, może ktoś z Was znajdzie w nim coś dla siebie, bo zdaję sobie sprawę,że nie u każdego wszystko się sprawdza. Ja jestem pod wrażeniem tej marki, stosuję jeszcze ich 2 inne produkty i jestem bardzo zadowolona, w sumie tak jak moje koleżanki bo jak u mnie działa to one też chcą:)


Cena:50ml/ 10-13zł,
Dostępność: apteki,
Czy do niego wrócę: zawsze:)


            Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego choć mokrego weekendu:)))

czwartek, 8 maja 2014

Denko kwietniowe



Cześć wszystkim:) dziś zabieram się za denko bo czas zrobić porządki a opakowania się piętrzą:)
Zapraszam na moje krótkie opinie:)





  1. Szampon Head&Shoulders- nie mam problemów z łupieżem, choć czasami coś mi przesuszy skórę głowy i wtedy sięgam po HS, zauważyłam, że pięknie dbał o moje włosy, były miękkie i gładkie:)  TAK,
  2. Avon, płyn do kąpieli- Biała lilia, bardzo delikatny zapach, lubię ich żele pod prysznic i płyny, więc na pewno się spotkamy tylko w innej wersji zapachowej:)  TAK,
  3. Garniers Minerals, dezodorant który zawsze u mnie gosci, TAK


    4. Seboradin, wcierka z czarnej rzepy, już o niej pisałam, obecnie używam Jantar i nie jestem przekonana co do jej działania, pewnie po wakacjach wrócę do Seboradinu:)  TAK,recenzja

   5. Dove szampon Daily Care i odżywka Color Repair, poprawne działanie, lubię ich kosmetyki do włosów choć w tych dwóch nie zauważyłam niczego niesamowitego, zdecydowanie wolę wersję Intensive Repair:)  MOŻE,

  6. Gliss Kur, moja ukochana maska Total Repair, zawsze ratuje moje przesuszone końcówki, pisałam o niej jest świetna i ciągle do niej wracam:)  TAK,recenzja




   7. Soraya tonik Kolagen i Elastyna, pierwszy kosmetyk z tej firmy który nie zrobił krzywdy mojej twarzy, był neutralnie obojętny, ale ładnie tonizował skórę, choć jakoś nie pokochałam go...  NIE,

  8. Dermedic, Hydrain3 płyn micelarny, o nim powstanie osobna recenzja, niestety miłości między nami nie było;(   NIE,

  9. Avene, żel oczyszczający do cery tłustej i trądzikowej, również czeka na recenzję, polubiłam się z nim choć mam wrażenie że był za delikatny i nic twórczego się nie działo.... MOŻE,

  10. Eucerin, płyn micelarny, bardzo poprawny jedynie regularna cena nie bardzo mi pasuje, jego zakupiłam na promocji, recenzja działania niebawem:)   MOŻE,


I czas na drobnostki:
  • Maska z Ziaja- regenerująca, moja ulubiona, zawsze mam jej zapas:)recenzja  TAK,
  • Maska z Ziaja- kojąca, niestety bez rewelacji,choć poprawnie  NIE,
  • Maska z Ziaja-oczyszczająca, często do niej wracam  TAK, recenzja
  • Clarins, błyszczyk-masełko do ust, poluję na niego może uda mi się go dostać na urodziny bo jest rewelacyjne:)  TAK,recenzja
  • Masełko z Nivea, ostatnio o nim wspominałam tu, może kiedyś ale w smakowej wersji...  MOŻE,
  • Astor Perfect Stay, korektor, mój ulubiony, to moje kolejne opakowanie:)  TAK,
  • Vichy Normaderm, zbieram się i zebrać nie mogę na jego recenzję.... nic specjalnego,  NIE,
  • Einstein, balsam do ust, dający efekt mrowienia jak Carmex ale Carmex znacznie delikatniejszy, NIE,
  • Lakier do paznokci niestety nie pamiętam jego nazwy a co za tym idzie chyba nie był wart zapamiętania.
  • Żel do golenia, Gilette Satin Care Olay, nic szczególnego w nim nie zauważyłam taki sam jak jego koledzy... NIE.


I to by było w tym miesiącu na tyle, biegnę na Wasze blogi i do pracy, pozdrawiam buziaki:***

niedziela, 4 maja 2014

I love...mango



Witam Was i zapraszam dziś na chwile orzeżwiajacego relaksu pod prysznicem:)

Jeden z ładniej pachnących kosmetyków do pielęgnacji na jaki ostatnio natrafiłam. Ilove...mango&papaya


Moja opinia:

  • duże opakowanie ale poręczne,
  • przeżroczysta butelka, lubię widzieć ile produktu mi jeszcze zostało,
  • średnio gęsta konsystencja,
  • piękny, świeży zapach,
  • śliczny pomarańczowy kolor,
  • dobrze się pieni, 
  • nie podrażnia,
  • nie wysusza,
  • jest bardzo wydajny.





O żelu pod prysznic za wiele nie da się napisać, mi przypadł do gustu. Może nie jest tak wielkim ulubieńcem jak Nivea Mango ale całkiem sympatycznie się go stosowało:)



Czy do niego wrócę: Pewnie tak, ale wybiorę inny wariant zapachowy,
Dostępność: Douglas, raczej u Nas ciężko jest dostać kosmetyki tej firmy,
Cena: 22-25/ 500ml   może trochę za wysoka jak na żel pod prysznic.


Mam jeszcze z tej firmy balsam do ust i również zapraszam niebawem na recenzję.
                                          Pozdrawiam Was buziaki:***