sobota, 4 maja 2013

Kwietniowe denko


Dziękuję za cierpliwość:) Czas zacząć denkować. W kwietniu chyba więcej kupiłam niż zużyłam.



Osis+  Sparkler, spray nabłyszczający 300ml.
Zakupiłam go jakiś czas temu u mojej fryzjerki. Już poluję za następnym opakowaniem. Spray jest bardzo wydajny, pięknie podkreśla proste włosy, ładnie nabłyszcza włosy po farbowaniu. W słońcu wygląda idealnie. A jego największa zaleta to zapach. Ja w lecie nie musiałam używać perfum bo włosy pachniały cudownie. Koszt jego to średnio od 27zł do 50 w salonach fryzjerskich. Jak najbardziej do niego powrócę.

Palmolive Aroma Therapy, Absolute Relax, 500ml żel pod prysznic. Kojący zapach oraz formuła wzbogacona olejkiem eterycznym Ylang-Ylang i ekstraktem z delikatnego irysa. Osobiście stosowałam go jako płyn do kąpieli. Ładnie się pienił, miał delikatny zapach, nie wysuszał skóry. Wrócę do niego ale myślę,że przetestuję jakiś inny zapach, choć ten jest bardzo przyjemny. Za 500ml zapłaciłam 10zł.

Avon żel pod prysznic Fiołek i Liczi. Bardzo fajny żel. Miło się go stosowało, miał delikatna konsystencje, ładny zapach. Dobrze się pienił i nawilżał moja skórę. Niestety nie pamiętam ile za niego zapłaciłam, była to jakaś promocja. Może jeszcze sięgnę po niego, ale jest tak wiele do wypróbowania,że obiecać nie mogę:)

Bioderma, Sebium, żel to mycia twarzy. Pisałam o nim w mojej pielęgnacji twarzy. Całościową recenzję umieszczę niebawem bo warto. Jest moim ulubieńcem i już za nim tęsknie:(
Używałam go 11miesięcy Za 500ml zapłaciłam ok 35-37zł

Ziaja Ulga, płyn miceralny. Szału nie ma, płyn jak płyn niby się sprawdziła ale są ale. Niestety podrażnił moją okolicę oczu- czego nie mogę wybaczyć produktom do zmywania makijaży. Miałam tez wrażenie klejącej twarzy po użyciu i koniecznie musiałam umyć twarz. Niestety jestem zawiedziona Ziają. Mam jeszcze jeden jej płyn i też już czekam na jego wykończenie. Raczej do niego nie wrócę, chyba że nie będzie nic ciekawszego.
Za 120ml zapłaciłam jakieś 7zł

Ziaja Maseczka nawilżająca z glinką zieloną.
Użyłam jej tylko 2razy, a to za mało do pełnej recenzji produktu. Jako szybka maseczka w saszetce jednak doskonale się sprawdziła. Cera była ładnie nawilżona, bez podrażnień. Można powiedzieć ukojona. Zamierzam zrobić sobie miesięczna kurację z każdą z maseczek Ziaji i wtedy pojawią się dokładniejsze opisy. Wrócę do niej niebawem. Za saszetkę zapłaciłam 1,50gr czyli zadowalająco:).

Dwa ostatnie produkty to peeling i maseczka oczyszczająca Korres. O tych produktach pisałam już wcześniej kiedy zakupiłam zestaw. Teraz już wiem, że to były dwa najlepsze produkty. Peeling jest gruboziarnisty, może nie pachnie ciekawie ale jego działanie jest świetne. Po żadnym peelingu nie miałam tak oczyszczonej twarzy. Pomimo, że jest gruboziarnisty nie robi krzywdy i nie podrażnia cery. Na pewno go kupię. Maska oczyszczająca również do mnie powróci. Ładnie oczyszcza skórę. Widzę,że mojej cerze trądzikowej te dwa produkty bardzo służą. Peeling robiłam średnio 2-3 razy w tygodniu, maseczkę raz.

Dobiegłam do końca zużyć:) Mam nadzieję,że miałyście któreś z powyższych kosmetyków i wymienimy się opiniami:)
Pozdrawiam


10 komentarzy:

  1. Fakt, ten zapach palmolive jest świetny! :) Miałam go.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spray nabłyszczający może być ciekawy.
    Chciałabym go raz wypróbować dla przetestowania, ale nie opłacałoby mi się go kupować za taką cenę tylko na test :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Na czym polega fenomen Biodermy, ze wszyscy kupuja kosmetyki tej firmy? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już Ci piszę:) Jak na razie nie spotkałam się z niczym skuteczniejszym, estetyczniejszym i wartym swojej ceny. Testuję obecnie Effaclar a w kolejce czeka Iwostin...już wiem,że nie dorównują Biodermie:)

      Usuń
  4. Mi tez przydałoby się denko :o
    PS. Zaciekawił mnie żel z Avonu, chyba przejrzę ich katalog c:

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję denka, zamierzam wreszcie zakupić biodermę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam, bo ja walczę z Effaclarem i iwostinem:( ale o tym napiszę przy najbliższej okazji.

      Usuń