sobota, 12 października 2013

Garnier Body, Balsam do ciała



Już dawno temu znalazł się on w moim projekcie denko, dziś dostałam małego natchnienia i postanowiłam o nim wspomnieć bo myślę,że całkiem przyjemnie się go stosowało.

Garnier Body, Nawilżająca Pielęgnacja 7 Dni, Mleczko do ciała z ekstraktem z aloesu.





Od producenta:

Mleczko o lekkiej, szybko wchłaniającej się formule i przyjemnym zapachu, które długotrwale nawilży skórę, aby chronić ją przed ponownym przesuszeniem codziennie, 7 dni w tygodniu.
Lekka i szybko wchłaniająca się formuła mleczka została wzbogacona o ekstrakt z aloesu i                L - Bifidus, aby łagodzić skórę i chronić ją przed przesuszeniem. Skóra na dłużej utrzymuje optymalny poziom nawilżenia.





 Moja opinia:
  • piękny,delikatny zapach,
  • lekka konsystencja,
  • szybko się wchłania,
  • nie roluje się,
  • ładnie nawilża,
  • nie podrażnia a wręcz łagodzi,
  • wydajny,
  • poręczne opakowanie,
  • nie tłuści i nie pozostawia dziwnego filmu na ciele,
  • lubiłam go stosować:)
  • nie klei się.

Nie lubię produktów Garniera przeznaczonych do włosów, ale balsamy i kremy spisują się bardzo dobrze. Myślę że chętnie wypróbuję inne wersje zapachowe tej serii, często można znależć te balsamy na promocjach. Ja kolejne opakowani zakupiłam w Super-Pharm, za 400ml zapłaciłam 8,99:)



Cena: 400ml/ 9zł- 15zł
Dostępność: drogerie, hipermarkety,
Czy do niego wrócę: Tak

55 komentarzy:

  1. nigdy go nie miałam, może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam z niego bardzo zadowolona i na pewno do niego wrócę:)

      Usuń
  2. polecam garniera ;)świetny jest:D
    obserwuje )
    rozaliafashion.blogspot.com - jeśli możesz kliknij w baner po prawej stronie na dole SHEINSIDE dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie,że się sprawdził,a ja lubię odżywki itp z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię balsam Garniera w czerwonym opakowaniu. Na ten chyba też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten czerwony też lubię i czeka on na swoją kolej;)

      Usuń
  5. nigdy go nie miałam, może kiedyś wypróbuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam i czytałam wiele dobrego na temat balsamów z Garniera:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś używałam bardzo dużo balsamów garniera, zużyłam wiele butli wersji żółtej i czerwonej ale tej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie muszę wypróbować żółtą wersję bo nigdy jej nie miałam;)

      Usuń
  8. Duża butla, ja staram się kupować takie mniejsze, bo szybko mi się nudzą mazidła do ciała ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi właśnie też się nudzą ale jak byl na promocji to długo się nie musiałam zastanawiać;)

      Usuń
  9. Nie miałam nigdy tego mleczka, ale ja wolę gęste masła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze wielu masełek nie próbowałam ale już czekają na swoją kolej;)

      Usuń
    2. wydaje mi się, że masełka to fajniejsza opcja na zimę. Bo latem to w sumie ciężko mi się "maślić" może wtedy skuszę się na jakieś lekkie mleczko:)

      Usuń
  10. moja skóra się z nim nie polubiła :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten balsam, u mnie sprawdził się rewelacyjnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja tak samo, jakoś do włosów nie trafiłam na coś dobrego od nich
    ale np lubie czwerowony Balsam

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja właśnie lubię odżywki Garniera, a za produktami pielęgnacyjnymi nie przepadam hi hi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zapach jest naprawdę mega ;-))))
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. do tej pory miałam kilka próbek ale nie tego z aloesem. Ciekawa jestem zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam mus z Garniera (winogrono chyba) i zostawia lepką warstwę - oj nie dla mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musu nie znam i też nie lubię jak kremy zostawiają taką lepkość.

      Usuń
  17. Używałam go i byłam bardzo zadowolona! Pięknie pachnie <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam ! :D gdyby nie moje lenistwo to pewnie bym go użyła do końca :) Bardzo fajny jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio walczę ze swoją słabą silną wolą i zużywam;)

      Usuń
  19. Nigdy nie miałam, ale skoro jest dobre to pewnie sięgnę po nie jak pokończę swoje zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest z tymi zapasami, ciągle są i ciągle potrzeba nam nowości:)

      Usuń
  20. Miałam go kiedyś i całkiem dobrze go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam i niestety nie sprawdził się na mojej suchej skórze. Pozostaje wierna masełkom Isany. Polecam szczególnie wersję z masłem shea:)

    Zapraszam do mnie w wolnej chwili:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam go jakiś czas temu, chwaliłam go sobie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurczę, przypomniałaś mi o tym produkcie! Muszę zakupić, ale tę wersję czerwoną dla bardzo suchej skóry! Dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawno temu zraziłam się do Garniera, a już taka ze mnie istota, że jak coś mi raz nie spasuje to potem unikam.

    OdpowiedzUsuń