Cześć wszystkim:) Jakiś czas temu postanowiłam,że zadbam o włosy czymś lepszym dla nich niż maskami drogeryjnymi z chemią, SLS-ami, parabenami i tym podobnymi. Wiele z Was zachwala produkty z Biovax więc zakupiłam je i ja.
Zapraszam dziś do recenzji maski Intensywnie Regenerującej do włosów farbowanych.
Od producenta:
CELQUAT, na którym oparta została receptura produktów BIOVAX do włosów farbowanych, jest polimerem stworzonym specjalnie, aby chronić kolor włosów farbowanych przed wypłukiwaniem. Jego innowacyjne działanie sprawia, że barwnik wprowadzany w głąb włosa nie wypłukuje się tak szybko jak podczas normalnej pielęgnacji. Dzięki temu włosy dłużej zachwycają głęboką, żywą barwę i przez wiele tygodni wyglądają świeżo, jakby niedawno były farbowane. Skuteczność CELQUAT została potwierdzona licznymi testami Ex Vivo.
W widoczny sposób nadaje włosom objętość, działając o wiele skuteczniej niż inne polimery zastosowane w większości produktów pielęgnacyjnych.
MIKROEMULSJA MICRO-LV – w profesjonalny sposób naprawia zniszczenia powstałe na skutek farbowania. Widocznie wygładza powierzchnię włosa poprzez zamykanie uszkodzonych łusek, zamyka rozdwojone końcówki. Sprawia, że włosy stają się miękkie, jedwabiście gładkie i łatwe w rozczesywaniu.
KOMPOZYCJA OLEJKU ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW oraz MIODU silnie nawilża, zmiękcza i odżywia włosy, nadając im piękny połysk.
100-PROCENTOWY EKSTRAKT Z HENNY ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki.
- bez PARABENÓW,
- bez SLS (SODIUM LAURYL SULFATE),
- bez SLES (SODIUM LAURETH SULFATE),
- bez GLICOLU PROPYLENOWEGO.
Efekty na włosach:
- mocne, zdrowe włosy,
- aż 80% intensywnego, żywego koloru nawet po 7 myciach,
- wyjątkowa objętość fryzury,
- nierozdwojone końcówki,
- jedwabisty połysk.
BIOVAX A+E Serum wzmacniające to prawdziwy zastrzyk witaminowy dla Twoich włosów. Receptura preparatu stworzona została na bazie witamin A i E, będących źródłem młodości i witalności. Serum A+E odżywia i regeneruje włosy, nadaje im piękny połysk i gładkość. Zmniejsza łamliwość włosów oraz hamuje rozdwajanie się końcówek. Wzmacnia naturalną barierę ochronną włosa.
Moja opinia:
Cóż, jak to mówią nie wszystko pasuje wszystkim. Moje włosy jakoś dziwnie reagują na kosmetyki naturalne i bez chemii. Wiem że teraz blużnię ale co poradzę jak nie jestem zadowolona ze stanu ich po zużyciu całej maski...Nic będę szukała swojej ukochanej dalej:)
- kiepskie opakowanie, ciężko jest wydobywać z niego produkt,choć nie mam ogromnych łapek,
- maska jest gęsta i nie spływa,
- ma przyjemny zapach,
- niestety nie zregenerowała moich włosów,
- brak połysku,
- włosy poplątane,
- nie wygładzone,
- zmatowione,
- plus za wydajność,
- lekko obciążała włosy,
- końcówki lekko wysuszone,
- plus za cenę,
- kolor niestety spłukiwał się bardzo szybko.
Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol (And)Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride, Polyquaternium-4/Hydroxypropyl Starch Copolymer, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetylated Lanolin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Mel (Honey) Extract, Parfum, Amodimethicone, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Polyquaternium-59 (And) Butylene Glycol, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolinone (And)Methylisothiazolinone, Citric Acid, Potassium Sorbate, Triethanolamine, Geraniol, C. I. 16255
Podsumowując, jestem lekko zawiedziona, wiem że ma ona wielu zwolenników szkoda że moje włosy są dziwne i nie chcą korzystać z takich dobroci cóż zrobić.
Myślę,że mogę dać jej 3/5, nie było tragicznie choć oczekiwałam czegoś więcej.
Cena: 250ml-14/20zł
Dostępność: Super-pharm, Hebe,
Czy do niej wrócę: raczej nie
A jakie są Wasze opinie o tych maskach? Może macie jakąś szczególnie dobrą do polecenia, bo mimo wszystko nie skreślam firmy po jednym kosmetyku:)
Buziaki, pędzę nadrabiać zaległości na Waszych blogach:***
moje włosy bardzo waxów nie lubią.
OdpowiedzUsuńA już się bałan że coś ze mną jest nie tak;)
Usuńja mam inną i u mnie sprawdza się ok :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie że się u Ciebie sprawdził;)
UsuńMiałam kiedyś ;) ale kupiłabym ponownie do testowania..do wypadających włosów.
OdpowiedzUsuńTeż się nad nią zastanawiam;)
Usuńto nie pierwsza zła opinia, którą czytam o tym konkretnym wariancie maski biovax. ja miałam tą z keratyną, do włosów przetłuszczających się i z olejami i wszystkie bardzo dobrze mi się spisywały:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję inną opcje;)
Usuńo kurcze o tych maskach słyszałam dużo dobrego, sama używam czegoś podobnego ale innej firmy [maseczka by włosy były odżywione i szybciej rosły] opisze ją niedługo na blogu i może ta Ci się spodoba i będzie dobrze współgrać z Twoimi włosami;) a jak na razie powodzenia w szukaniu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie może ta sprawi się u mnie zdecydowanie lepiej, czekam;)
UsuńWitaj dodatkowo oznaczyłam Cie w Tagu jeśli masz ochotę to zapraszam ;)
UsuńWitaj. Serdecznie Cię zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu : http://malinowa188.blogspot.com/2013/11/konkurs-z-dear-body-london.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Szkoda , że się nie sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńTeż żałuję,ale cóż szukam dalej:)
UsuńNigdy nie uzywalam, ale widze ze nie mam czego zalowac.
OdpowiedzUsuńMasz ochotę na wspólną obserwacje? :)
No w tym wypadku niestety... Chętnie:)
UsuńMoje włosy co prawda lubią bardziej naturalną pielęgnacje ale próbowałam 2 masek biovax i również nie pokochały się z nimi :)
OdpowiedzUsuńNo widocznie to nie dla nas;(
Usuńjejku takie coś przyda sie moim włosom <3 dzięki za rade :**
OdpowiedzUsuńNie ma za co:)
UsuńDużo pozytywów słyszałam na temat tych masek, ale sama jeszcze nie miałam okazji używać ;D Ale planuję zakup ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że będziesz zadowolona:)
Usuńmam tę maseczkę z olejami, poza tym że spoko pachnie to obciąża mi ostatnio jakoś włosy i tyle w temacie ;/
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardzo nie lubię jak kosmetyk obciąża mi włosy, bo to nie za ciekawie się prezentuje...
UsuńOj tam nie bluźnisz :P Każde włosy są inne u mnie też maseczki tej firmy się średnio sprawdziły to Ci szczerze powiem,a np rosyjskie kosmetyki są dla moich włosów cudem :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu się nad nimi zastanawiam,chyba nadszedł na nie czas:)
Usuńmusze ja wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńMialam kilka produktow tej firmy, ale jakos z zadnym sie nie polubilam :/
OdpowiedzUsuńJa właśnie też jakoś nie za bardzo;(
Usuńsłyszałam o firmie, ale nic mega pozytywnego;p po recenzji chyba się nie skusze.
OdpowiedzUsuńwww.sandicious.blogspot.com
Ja mam już mieszane uczucia...
UsuńOstatnio chciałam ją zakupić, ale potem co napisałaś to sama nie wiem ;/ Może na moich włosach będą się sprawdzać dobrze, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
ajuuuu1.blogspot.com
Miejmy nadzieję,że u Ciebie się lepiej spisze:)
Usuńmój biovax (naturalne oleje) spisuje się świetnie ! :D ale rzeczywiście co kto lubi :)
OdpowiedzUsuńTwoje szczęście:)
UsuńOj szkoda, że maska się nie sprawdziła... ja niedawno kupiłam wersję do włosów wypadających, ale jeszcze jej nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńMoje włosy są chyba już przyzwyczajone do produktów bez SLSów, bo od ponad roku tylko takich używam. Dlatego może polubię się z Biowaxem :-)
Szczęściara:)
Usuńmiałam maskę do włosów biovax i byłam z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTez na to liczyłam i niestety nie wyszło...
UsuńNigdy jeszcze nie miałam żadnego ich produktu. Mam całą listę innych masek, które chciałabym wypróbować w pierwszej kolejności, może kiedyś skuszę się na Biovax.
OdpowiedzUsuńTo daj znać jak wrażenia:)
UsuńJa jestem jakas oporna i nie kupiłam jeszcze żadnej z masek biowax.
OdpowiedzUsuńPewnie to nadrobisz:)
UsuńJestem ciekawa tej maseczki. Czy jest wersja dla włosów niefarbowanych? Chociaż w sumie.. Mogłabym spróbować i tej. Przyda się taka mocniejsza regeneracja. :P
OdpowiedzUsuńTa niestety nie zachwyca i jest sporo innych opcji:)
Usuńmiałam zieloną i też bez rewelacji, może i jest to jakaś regeneracja, ale "gołym" okiem jej nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie właśnie wrażenie:)
Usuńnie używałam tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńChyba nie wiele straciłaś:)
UsuńTej maski z Biovaxu chyba jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiele pochlebnych opinii znalazłam na jej temat...
UsuńChyba mamy podobne włosy. Moje również dziwnie reagują na naturalne kosmetyki! Może i SLS-y nie są zbyt popularne, ale moim włosom bardziej przypadają do gustu niż waxy :D
OdpowiedzUsuńChyba dość eksperymentów, pozostanę przy tym co im odpowiada:)
UsuńKiedyś miałam coś z vax-u, jakiegoś cudaka, który miał sprawić, że moje włosy przestaną wypadać... jednak nie podziałało.
OdpowiedzUsuńJa też na to jeszcze nie znalazłam nic idealnego;(
Usuńja miałam do włosów zniszczonych i byłam zadowolona:))
OdpowiedzUsuńWłaśnie wiele osób ja poleca, może kiedyś spróbuję:)
Usuńmiałam kilka wersji i najbardziej moje włosy polubiły tę niebieską :)
OdpowiedzUsuńNiebieska właśnie stosuję:)
Usuń