sobota, 27 kwietnia 2013

Bublowe buble




Nadszedł czas na buble… Nie lubię , kiedy spotyka mnie rozczarowanie po zakupach, ale cóż każda z Nas niestety to pewnie już przeżyła.



 Na początek zacznę od gąbki do demakijażu Calypso.

 
Producent  pisze o niej tak: „ Oszczędna gąbka razem z tonikiem oczyszczającym skutecznie usuwająca make-up i pozostawiająca czystą skórę…”
To w skrócie powiem ,że się ktoś lekko zagalopował. Nie bardzo wiem gdzie niby ten tonik jest, gąbka śmierdzi przeraźliwie a skórę tak oczyściła, że walczę z gratisami na twarzy jakie pozostawiła. Jedynym jej plusem jest cena ok. 4zł. Niestety ląduje w koszu. Zdecydowanie nie polecam.


Lakiery…to też szumnie powiedziane o tych, które tu prezentuję.



MIYO-mini drops, No 93 Storm Cloud- zdecydowanie burzowe chmury zawisły nade mną po jego użyciu. Za pierwszym razem było całkiem dobrze, przy drugim pojawił się mały, ale jak ważny kłopot. Po nałożeniu lakier  lakier w krótkiej chwili był cały poprzecierany jakby go miejscami potraktować zmywaczem…coś niespotykanego. Kolejne 5zł do kosza.



Następne cudo to Coral Prosilk  nr 87. Po informacji na buteleczce zapowiadało się całkiem miło. Emalia zawiera proteiny jedwabiu, nawilża i pielęgnuje płytkę paznokcia dodatkowo chroniąc ja przed promieniowaniem UV. Super tylko co z tego jak lakier zważył się po jednym otwarciu…



I największe nieszczęście z jakim się spotkałam Sensique Franch Manicure with Tefpoly nr133. W obietnicy miał być długotrwały pogłębiony kolor efekt szklanego połysku. W zamian z to otrzymamy smugi, i konsystencje grysiku .Koszmar.
Muszę nadmienić ,że lakiery trzymam w lodówce aby właśnie takie sytuacje nie miały miejsca, niestety.



Mój ostatni zakup to Wibo Gel Like – 9 Peaches and Creamy. I na początek, błagam nigdy więcej nie dam się nabrać na bujdę reklamowa. Ten lakier na pewno nie daje efektu żelowego. No chyba, że ja już totalnie nie mam o niczym pojęcia( mylić się jest rzeczą ludzką ). Nie ładnie prezentuje się na paznokciach, szybko robi się matowy i jeszcze szybciej odpryskuje. Mówię mu nie!!!

Tak więc życzę Wam wszystkim jak najmniej nietrafionych produktów bo to nic przyjemnego…


2 komentarze:

  1. Ja kiedyś miałam podobna gąbeczkę do tych Twoich i sprawdzała się całkiem dobrze:)
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń